Lider Aerosmith oskarżony o napaść seksualną. Miał nakłonić dziewczynę do aborcji

Dodano:
Steven Tyler Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Steven Tyler został oskarżony o wykorzystywanie seksualne nieletniej. Dodatkowo kobieta zeznała, że kiedy zaszła z muzykiem w ciążę, ten nakłonił ją do aborcji.

Steven Tyler, lider Aerosmith, został oskarżony o napaść seksualną na 16-latkę. Jak pisze „Rolling Stone” w pozwie, który właśnie trafił do sądu w Los Angeles, nie padło nazwisko muzyka, ale ze względu na wcześniejsze wypowiedzi kobiety, media mają niemal pewność, że chodzi właśnie o Tylera.

Steven Tyler miał wykorzystywać seksualnie nastolatkę

Zgodnie z zeznaniami Julii Holcomb pozwany przez nią mężczyzna miał podstępnie zabrać ją do hotelu po jednym z koncertów w Aerosmith w Portland w stanie Oregon. Wówczas dziewczyna miała 16 lat, a muzyk 25. Po tym, jak opowiedziała mu o problemach w rodzinnym domu, lider formacji dokonać na niej „różnych aktów przestępczych” i następnego dnia odesłać ją do domu taksówką. Holcomb utrzymuje, że Tyler zdawał sobie sprawę z jej wieku. Następnie muzyk miał kupić nastolatce bilet do Seattle, gdzie grał koncert i kolejny raz ją wykorzystać. Co ciekawe, ze względu na wiek dziewczyny nie mogła ona podróżować między stanami bez opiekuna prawnego. Steven Tyler miał przekonać rodziców nastolatki, by mianowali go opiekunem prawnym.

Lider Aerosmith miał nakłonić dziewczynę do aborcji

Julia Holcomb twierdzi, że artysta obiecywał opiekę nad córką, inwestowanie w jej edukację i zdrowie, a tymczasem wykorzystywał ją seksualnie i podawał alkohol i narkotyki. Kobieta zeznała też, że kiedy miała 17 lat zaszła w ciążę z gwiazdorem. W międzyczasie doszło do pożaru mieszkania, gdzie przebywała Holcomb. Lider jako głównego argumentu, żeby przekonać ją do aborcji, użył stwierdzenia, że dziecko mogło zatruć się dymem, mimo zapewnień lekarza, że wszystko jest w porządku.

W pozwie nie padło nazwisko lidera Aerosmith, ale Steven Tyler w swojej biografii opisywał związek z 16-latką oraz przyznania mu przez jej rodziców praw do opieki. „Rodzice dziewczyny zakochali się we mnie i podpisali dokument przyznający mi opiekę, żebym nie został aresztowany, jeśli wywiozę ją ze stanu. Zabrałem ją ze sobą w trasę”... – mogliśmy przeczytać.

Źródło: WPROST.pl / Rolling Stone
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...